18 marca 2013

nigdy nie ufaj podejrzanym stronom


Jako że nie mogę wstawić zwiastuna, ponieważ jakaś cholerna blokada nałożona jest na udostępnianie tego filmiku, podzielę się z wami linkiem - klik.

O fabule rozpisywać się nie będę, bo zdołałam ją zaledwie liznąć, a jako że zbieram wszelkie gry spod szyldu Megami Tensei, czekam na ten piękny kwietniowy dzień, kiedy listonosz zapuka o mych drzwi przynosząc świeżutką europejską wersję Devil Survivor 2.
Przybliżając: Po raz kolejny historia kręci się wokół tokijskiego licealisty, który po wejściu na pewną stronę widzi filmik ze swoją śmiercią, żeby temu - swej śmierci - zapobiec staje się jednym z trzynastu władców demonów. W dodatku w każdą niedzielę tajemnicza obca rasa znana jako Septentrion atakuje Japonię, a przeciwstawić się im mogą jednie ów władcy. Fabuła iście post-apokaliptyczna czyli to, co Shiniątka lubią najbardziej, a związku z pierwszą częścią jako tako nie ma. Od siebie dodam, że plot w poprzedniku bardziej mi się podoba, a sama obca rasa kojarzy mi się nieco z Aniołami z Neon Genesis Evangelion.
Mam nadzieję, że adaptacje zrobią w miarę sensownie i nie uczynią z niej durniej opowiastki, bo dobre anime na podstawie gry video da się zrobić, a najlepszym przykładem jest tu Sengoku Basara
A przechodząc do sedna sprawy, chcę tu trochę po marudzić to o kresce, to o głosach. Dodam, że żeby powiększyć zdjęcia trzeba na nie kliknąć, o taka wyższa technologia. 


Protagonista
Na dobry początek Hero, a raczej Kuze Hibiki, bo takim imieniem i nazwiskiem zostało ochrzczony w anime. Wręcz epitetów nie mogę dobrać jak bardzo nie podoba mi się jego wygląd w tejże adaptacji. Mam wrażenie, że został zrobiony typowo na odwal się, bo rysunki Suzuhito Yasudy (autor obrazków do light-novel Durarara!!) to kawał dobrej roboty. Seiyuu pana na zdjęciu poniżej jest Kamiya Hiroshi (Izaya z Durararary, Akashi z Kuroko no Basket oraz Mephisto z Ao no Exorcist) tutaj mam swoje 'ale' głownie, dlatego że jego głos kojarzy mi się głównie z typami typu: depczę twoją komórkę, przy okazji nakłaniając cię do samobójstwa, czy też: mam dwukolorowe oczy i grożę każdemu nożyczkami. Moje wątpliwości potęguje fakt iż Kamiya w Dramie CD podkłada głos Naoyi z poprzedniej części, i jak w jego przypadku sprawdza się dobrze, tak w przypadku Hibikiego pasowałby ktoś inny. Niemniej pożyjemy zobaczymy.



Dziwny typ z białymi rzęsami
Anguished One się kłania. Mamy tajemniczego typa z białymi kłakami. Nie ukrywam, że cholernie sprytna rzecz z tymi jego rzęsami - o taka drobnostka, ale za to jak charakterystyczne. Przynajmniej ja z tą swoją marną liczbom obejrzanych tytułów, nie spotkałam się z takim bajerem. Ale w anime przesadzili, sprawili, że Jedyneczka wygląda nieco przerażająco (?), aniżeli oryginalnie. (Tutaj widać to lepiej - klik). Głos podkłada mu Sakurai Takahiro (Makishima z Psycho-Passa, Suzaku z Code Geass, Kira z Bleacha), mimo że ten oddźwięk Makiszimowaty, a tego pana przez najbliższy czas słuchać nie chcę, w PV słychać dosyć wyraźnie, seiyuu mi pasuje i wolę go od takiej Paku Romi (Edward z Fullmetal Alchemist, Hitsugaya z Bleacha). 



 Dziwny typ z cieniem pod okiem
Houtsuin Yamato do usług. Czy tylko ja widzę to, że ta twarz jest koszmarnie zła? Toż ten cień pod okiem jest okropny, a cieniowanie włosów też nijakie. Na pierwszym arcie poniżej Yamato wygląda jakby był zmęczony, a na tym drugim, cóż, do zmęczenia mu daleko. Co do głosu, swoją drogą jego seiyuu to Suwabe Junichi (Grimmjow z Bleacha, Aomine z Kuroko no Basket, Shinta z Bakuman), mam mieszane uczucia. Preferowałabym kogoś innego na jego miejsce.



Resztę pozwolę sobie opisać w sposób lakoniczny ograniczając się do imienia i nazwiska oraz - czasami - krótkiego komentarza pod zdjęciem. 

Shijima Daichi

Nitta Io

Akie "Joe" Yuzru
Oh, Joe, Joe, Joe. Czemu ty nie masz głosu Ishidy Akiry? 

Ban Ari

Sako Makoto

2 komentarze:

  1. Pewnie strasznie dużo tracę, bo nie gram w żadne gry tego rodzaju. I w sumie chciałabym zacząć, choć sama nie wiem od czego. Może właśnie od Devil Survivor, tyle że od jedynki. Nada się na dobry początek? D:

    Świetny blog i świetny szablon, aż miło patrzeć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemnie piszesz, szkoda, że o rzeczach, które mni3e nie interesują, jak K, Psycho-Pass czy właśnie Devil Survivor. Ale z tym drugim się jeszcze kiedyś zapoznam przynajmniej.
    Natomiast nie zgodzę się, że Sengoku Basara to dobra adaptacja gry, bo znam grę i anime jest w porównaniu do niej ostro ogłupione i Masamunecentryczne kosztem nawet sensu i logiki. Mają szczęście, że czwarta gra jest zapowiadana jako prequel, bo doprawdy nie wiem, jak chcieliby wybrnąć z tej kinówki.

    OdpowiedzUsuń