16 lutego 2013

no blood! no bone! no ash! czyli [K]

Co by tu na wstępie napisać? Blog będzie głównie zawierał tłumaczenia mang/light novel/doujinshi/drama cd/piosenek(niepotrzebne skreślić), czy też analizy poszczególnych odcinków anime. W skrócie - taka zbiorownia wszystkiego, co około azjatyckie.

Na pierwszy ogień mam doujinshi z K oraz spoilery - czy jak kto woli ciekawostki - na temat K: Side Red. A nuż komuś się przydadzą?

K: SIDE RED SPOILER: 
Uwielbiam ten moment
  1. Opowieść zaczyna się w momencie, w którym Saruhiko i Misaki dołączyli do Homry.
  2. W czasie, w którym Yata i Fushimi dołączyli do klanu mieli po około piętnaście lat. 
  3. Yata  przed dołączeniem do klanu zawsze mówił na Saru po jego nazwisku - Fushimi. Po raz pierwszy nazwał go Saruhiko, kiedy prosił aby dołączył do Homry wraz z nim. 
  4. Saruhiko walczył nożami podczas swojego pobytu w Homrze 
  5. Fushimi powiedział do Totsuki: "Nienawidzę cię", na co Tatara mu odpowiedział: "To szkoda, bo ja cię lubię Saru-kun". To wprawiło Saruhiko w zakłopotanie i powiedział: Proszę nie mów takich rzeczy".
  6. Yata i Fushimi byli razem w klasie w gimnazjum. Misaki stwierdził, że Saru nie jest typem osoby, która nie stroni od towarzystwa, ale mimo wszystko udało im się zaprzyjaźnić. 
  7. Kamamaoto był przyjacielem z dzieciństwa Yaty. Misaki ochraniał Rikio dlatego on - Kamamaoto - mówił na Misakiego "Yata-san". Kiedy spotkali się ponownie w Homrze Kamamoto. mimo że był od Yaty starszy i był dłużej w czerwonym klanie nadal mówił na Misakiego "Yata-san".
  8. Po dołączeniu do Homry Yata zaczął więcej czasu spędzać z Kamamoto, przez co oddalił się od Fushimiego. Po tym Saruhiko, w odczuciu Misakiego, stał się cięższy do zrozumienia i gorzej się z nim rozmawiało. 
  9. Totsuka stwierdził, że Fushimi i Yata są interesującym połączeniem.
  10. Tatara nigdy nie był w liceum, ponieważ jego rodzina była uboga.
  11. Bar Homra należał wcześniej do wujka Izumo. Kusanagi zaczął w nim pracować mając osiemnaście lat. 
Właściwe to zastanawiałam się nad przetłumaczeniem tej light-noveli. Czemu nie? Z tych "ogryzek", które znalazłam na tumblurze wywnioskowałam, że jest całkiem fajna. A wiadomo - Polacy nie gęsi swój język mają i miło byłoby ją po polsku przeczytać. 

DOUJINSHI:
Tytuł: Gra
Fandom: K
Ostrzeżenia: Shounen-ai
Opis: Krótka, a za razem słodka opowiastka o tym jak Misaki gra w grę. Konkretniej - o niczym.
DOWNLOAD



1 komentarz:

  1. Tu też się odezwę, a co mi palców szkoda. Cieszę się na taką akcję, może wreszcie polski fandom K ruszy się i zacznie coś robić. Tłumaczeniu kibicuję. Widzę podejście podobne jak to, które pchnęło mnie do pisania "Małpy" - nie ma nic po polsku, to sobie napiszę (czy przetłumaczę, w Twoim przypadku :P).
    Zerknęłam sobie też na ten doujinshi, chociaż ja i shounen-ai niespecjalnie się lubimy (chociaż to bardziej kwestia tego, że to shounen-aie nie lubią mnie) i całkiem przyjemny. Po tym, jak na fanfiction.net atakują mnie zewsząd zębate opowiadania, w których autorki robią z Saru gwałciciela, to naprawdę miła odmiana *kończy, bo woli się nie zagłębiać w problem bardziej, jeszcze ją pogryzie*

    A tak z innej beczki, to znalazłam literówkę: w punkcie jedenastym, pomieszały się literki w nazwisku "Kusanagi".

    Będę śledzić i czekać na nowe notki ^.^

    OdpowiedzUsuń